poniedziałek, 30 marca 2020

Ilustratorzy książek dla dzieci


Jak podaje Słownik Języka Polskiego PWN, ilustrować znaczy opatrywać teksty ilustracjami. Kiedy bierzemy książkę do ręki, nie zwracamy uwagi na to, kto ją zilustrował. Nazwisko ilustratora często nie pojawia się na okładce, a jeśli nawet już tam jest, to i tak nie zwracamy na nie uwagi, skupiając się jedynie na autorze tekstu. Czy ilustracje rzeczywiście są tylko dodatkiem do tekstu? Niesłusznie nie doceniamy grafika, bo przecież czy można sobie wyobrazić książkę dla dzieci bez ilustracji? Ciekawe, intrygujące rysunki przyciągają wzrok i potrafią zachęcić do czytania.

W dobie grafiki komputerowej przygotowanie ilustracji jest dużo łatwiejsze, ale tym trudniej wybić się wśród tak licznej konkurencji. Do tych, którym dzięki ich talentowi i wyczuciu to się udaje, należą między innymi Marta Ignerska, Maria Ekier, Emilia Dziubak, Joanna Rusinek, Ola i Daniel Mizielscy, Maciej Szymanowicz czy Paweł Pawlak. Kontynuują oni pracę swoich mistrzów, dzięki którym zajęli się ilustrowaniem. Ci mistrzowie tworzyli w latach 1950 – 1980 tak zwaną Polską Szkołę Ilustracji. Należeli do niej m.in. Jan Marcin Szancer, Olga Siemaszko, Józef Wilkoń, Janusz Stanny i Bohdan Butenko. O ich wielkości może świadczyć fakt, że w ostatnich latach wraca moda na ilustracje z lat 60. i 70., że na rynku pojawiają się reprinty i reedycje kultowych już publikacji.

Zainteresowanych życiem i twórczością tych wybitnych artystów, którzy zafascynowali się literaturą dziecięcą, odsyłam do książki Barbary Gawryluk Ilustratorki, Ilustratorzy. Motylki z okładki i smoki bez wąsów, a wszystkich zapraszam do udziału w naszym rodzinnym konkursie online Ilustratorzy książek dla dzieci (zakładka Zagadki internetowe), który niech będzie pretekstem do międzypokoleniowych rozmów o ulubionych książkach z dzieciństwa.